Mamy, tatusiowie, babcie, dziadkowie w okresie swojego dzieciństwa bawili się zupełnie innymi zabawkami i grami niż aktualnie robą to dzieci. Nie było telefonów komórkowych, tabletów, klocków przestrzennych… Dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionej babci, świetliczaki mogły odbyć “podróż w czasie” i poznać oraz pobawić się zabawkami rodziców i dziadków. Dzieci dostały szyny do układania, kolejki różnych rozmiarów oraz domki. Rozstawianie szyn, pociągów, komponowanie przestrzeni domami, drzewami itp. dostarczyło (i nadal dostarcza) dzieciom wiele radości. Babcia podarowała również stare telefony – z tarczą i dużą słuchawką – które cieszą się niesłabnącą popularnością zarówno podczas zabaw związanych z
pociągami jak i np. w przypadku zakładania własnej firmy. Stare zabawki nic nie straciły ze swojej aktualności – bawią się nimi chętnie zarówno uczniowie klas pierwszych, jak i… szóstych szkoły podstawowej!