Powiewne aniołki i groźne diabełki
Zaroiło się w szkole od powiewnych aniołków, pełnych wdzięku reniferów i groźnych diabełków, które smarowały sadzą wszystkie niegrzeczne dzieci (nauczycieli również!). Tak niezwykła gromada - to świta najmilszego gościa tego dnia - Świętego Mikołaja,który przybył na specjalne zaproszenie Samorządu Uczniowskiego Gimnazjum. Jak co roku ten szacowny gość rozdawał prezenty i jak co roku oceniał występy młodszych i starszych – wysłuchał kolęd, zwykłych piosenek, czy wierszyków. Nie było tego dnia dziecka, które wyszło ze szkoły bez prezentu – nawet, jeśli to był zwykły cukierek. Świąteczną atmosferę podsycała również nastrojowa muzyka.